Plastik nie do pieca, Piec nie do plastików!

Szkodliwy wpływ na zdrowie, zatruwanie planety, ryzyko wysokich mandatów, a nawet aresztu- to jeszcze nie wszystkie argumenty, które powinny nas zniechęcać do spalania plastikowych śmieci w domowych paleniskach. Odpady te, zamiast trafić do pieca,
w przeważającej mierze mogłyby zostać poddane przetworzeniu, np. recyklingowi, i być ponowne wykorzystane w nowych produktach.

"Plastik", czyli fachowo tworzywa sztuczne, to materiał, z którego produkuje się wyroby niezbędne w niemal każdej dziedzinie życia. Chociaż pierwsze skojarzenie, jakie budzi, przywołuje na myśl butelki, reklamówki czy kolorowe zabawki dla dzieci, to rodzajów tworzyw sztucznych jest mnóstwo i znajdują zastosowania w produktach, których używamy na co dzień, często przez wiele lat. Okres użytkowania większości wyrobów i części wykonanych z tworzyw sztucznych wynosi od 1 roku do ponad 50 lat, w zależności od zastosowania. Na przykład średni czas użytkowania samochodu to 13 lat, podłóg z tworzyw czy wykładzin – pomiędzy 20 a 40 lat, a plastikowych rur – aż ponad 100 lat.

Większość przedmiotów z tworzyw sztucznych – nawet tych jednorazowych – po wykorzystaniu powinna zostać poddana recyklingowi, by w ten sposób zostać skutecznie zawrócona do obiegu i wykorzystana do produkcji nowych wyrobów. Aby jednak tak się stało, odpady muszą trafić nie do pieca, a do kosza na śmieci. Ogromne znaczenie ma także to, do którego pojemnika wyrzucimy odpady. Zamiast kolejny raz zastanawiać się nad tym, czy segregowanie śmieci w domu ma sens, wystarczy zapamiętać jedną liczbę – trzynaście. Tyle razy wyższy poziom osiąga recykling odpadów tworzyw sztucznych zbieranych selektywnie (czyli segregowanych i wrzucanych w tym przypadku do żółtego pojemnika) niż odpadów ze strumieni zmieszanych (czyli wrzucanych do jednego czarnego worka).

NIE SPALAJ, SEGREGUJ!!!